24

Feb

by Łukasz Radosław

Krystyna i Mieczysław Metlerowie opisali bardzo ciekawy artykuł który dotyczy naszą rodzinę. Krystyna Metler jest z domu Boczkowska – wnuczka Józefa Boczkowskiego i Pelagii z Chołodeckich. Kawałek artykułu przedstawiam:

Pierwsza dekada XX wieku. Polska nie istnieje na mapach Europy, chociaż ruchy społeczne i rewolucyjne (1905) zapowiadają zbliżającą sięburzę. Mocarstwa zaborcze, Rosja, Prusy i Austria, intensywnie szkoląswoje armie i wzmacniają potencjały wojenne. Polacy we wszystkich trzech zaborach  są przymusowo wcielani do wojsk zaborców. Na terenach dawnej Rzeczypospolitej wciąż żywe  są wspomnienia powstańlistopadowego i styczniowego, nieszczęśliwie zakończonych klęskąi ciągnącymi się przez  długie lata represjami ze strony imperium rosyjskiego. Akcje wynarodowiania Polaków na zagarniętych ziemiach nie odnoszą spodziewanych rezultatów. W przeciwdziałaniu temu procesowi wielką rolę spełniają, gnębiony przez zaborców Kościół oraz bardziej światła część naszego społeczeństwa, zwłaszcza patriotyczne ziemiaństwo i wielcy twórcy narodowi (Grottger, Kraszewski, Matejko, Moniuszko, Reymont, Sienkiewicz, Wyspiański, Żeromski i inni). Jednak na przełomie XIX i XX wieku Europa nie interesuje się sprawami Polski. Wygasło pewne zainteresowanie, jakie w XIX wieku spowodowały Wiosna Ludów, Powstanie Styczniowe, Wielka Emigracja oraz Wojna Krymska. Europa litowała się raczej nad losem Greków, Serbów, Czarnogórców, Bośniaków i Albańczyków. Dopiero pierwsza dekada XX wieku wnosi znaczące ożywienie w sprawie polskich aspiracji i  dążeń niepodległościowych. Powstają rozmaite koncepcje programowe, często przeciwstawne (Piłsudski – Dmowski). Tworzone  są liczne, zwłaszcza w Galicji, zalążki polskich organizacji paramilitarnych (Sokół, Polskie Drużyny Szlacheckie, Drużyny Bartoszowe i wiele innych), a następnie wojskowych (związki strzeleckie) i skautowskich. Poważną rolę w walce z caratem odgrywają  młodzi aktywiści z Organizacji Bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej. W kwietniu 1906 roku Jan Tomasz Gorzechowski („Jur”) w brawurowej akcji uwalnia z Pawiaka dziesięciu działaczy PPS skazanych przez  władze rosyjskie na  śmierć za działalność niepodległościową. Józef Piłsudski przewiduje trafnie konflikt między zaborcami i formułuje hasło PPS: Najpierw wolna Polska, później sprawiedliwość społeczna.

W tych latach  młody Józef Boczkowski syn Tomasza z zacnej, wołyńskiej linii Boczkowskich, zamieszkałych od pokoleń w powiecie rówieńskim i matki Wiktorii Grochowskiej z Majdanu Koźmińskiego, rozgląda się za swoją przyszłą małżonką. Szczegóły poznania urodziwej, wysmukłej, czarnowłosej panny Pelagii (córki Henryka i Katarzyny) z rodu Chołodeckich, herbu Białynia, osiadłego od wieków na ziemi wołyńskiej, kryją niestety tajemnice historii. Wiadomym jest,  że Józef i urodzona 9 marca 1888 roku Pelagia zawarli na Wołyniu związek małżeński. Następnie rozpoczęli wspólne  życie oraz wspólne gospodarowanie w majątku dwudziestoletniej panny  młodej w Budkach Kudrańskich, położonych mniej więcej w połowie drogi między rzekami Horyniem na płd. zachodzie, a  Słuczą na  płn. wschodzie. Ich  ślub miał miejsce w 1908 roku w stylowym, klasycystycznym kościele  Św. Trójcy i Św. Michała Archanioła z 1796 r. w Tuczynie nad Horyniem (oddalonym o 18 kilometrów od Budek). To historyczne miasteczko było swoistym gniazdem znanych, polskich rodów  Puciatów,  Siemiaszków, Daniłowiczów, Lubomirskich i Walewskich, przy czym ci ostatni byli również fundatorami wspomnianego kościoła. Niebiosa  błogosławią młodej parze i ich uczucie owocuje przyjściem na świat: Antoniny (1910), Franciszki Stanisławy (1912), Antoniego (1914), Marcelego (1916), Józefy (1919), Romka (1921), Adeli (1923) i Jadwigi (1926), a jeszcze później Stasia (1928). Ileż to wydarzeń nastąpiło w tym okresie na  świecie i na ziemiach polskich! Przez Europę, ale i poza nią, przetoczyła się I Wojna Światowa i pochłonęła miliony istnień. Armie skonfliktowanych zaborców spustoszyły (często kilkakrotnie) rdzenne ziemie polskie. Panował  głód i wybuchały epidemie. W latach 1915-1916 na Wołyniu toczyły się ciężkie walki pozycyjne. Z Rosjanami walczyli Austriacy, a wraz z nimi trzy polskie, brygady legionowe, a później również Niemcy. Zdarzały się często przypadki,  że Polak nieświadomie strzelał do Polaka i dopiero okrzyk „Matko Boska! Ratuj!” identyfikował narodowość żołnierza we wrogim mundurze. Do historii przeszła m.in.  słynna bitwa pod Kostiuchnówką nad Styrem, gdzie pięć tysięcy polskich legionistów odpierało przez kilka dni gwałtowne ataki kilkunastu tysięcy Rosjan podczas ofensywy Brusiłowa. Józef Boczkowski wrócił szczęśliwie do rodzinnego domu, poraniony od wybuchu pocisku i z kilkoma odłamkami. Jednak w wyniku wojny i klęski państw zaborczych oraz dzięki  mądrości wielu wybitnych Polaków powstało niepodległe państwo polskie, a na Wołyń w sierpniu 1919 r. wkroczyła „Błękitna” Armia generała Józefa Hallera, witana z entuzjazmem przez ludność polską, zamieszkującą od wieków te ziemie. Już na początku swego istnienia młoda Rzeczpospolita zdołała, zbiorowym wysiłkiem swoich obywateli, wywalczyć  własne granice, również na wschodzie i odeprzeć nawałę bolszewicką. W rodzinie mówiło się, że Józef był zdeklarowanym piłsudczykiem. Nie  są nam znane szczegółowe warunki życia polskich rodzin na ziemi wołyńskiej, lecz z pewnością były one bardzo trudne. Ale, jak już wspomnieliśmy, w małżeństwie Józefa i Pelagii Boczkowskich bociany przynosiły dzieci obu  płci bardzo regularnie. Informacje te potwierdza, w znacznej mierze, genealogia rodu Chołodeckich herbu Białynia odsłaniana, z podziwu godną pasją, przez młodszych przedstawicieli rodziny z Milicza. Rodzinne związki zostały zaprezentowane na znakomicie redagowanej stronie internetowej (www.cholodeccy.org), którą należy, przy okazji, polecić wszystkim zainteresowanym.

Reszta artykułu jest dostępna na stronie osadnicy.org, podajemy bezpośredni link: http://www.osadnicy.org/gniazdo.pdf

 

Komentarze

  1. Maks Serwery on 10.29.2012

    Strona z wiedzą. Interesujące nawiązanie do tych problemów. Powodzenia w rozwoju strony. Romek.

zostaw komentarz